Trochę mnie wtedy przewiało, ale locha faktycznie mnie nie dopadła, ale i ja jej również nie. Widziałem dorosłe dziki wiele razy, ale zawsze pozostawały poza zasięgiem aparatu. Te młode natomiast napędziły mi stracha i oczywiście wlazłem na drzewo. Matka jednak nie raczyła wyjść z gąszczu
Zastanawiam się czy to przypadkiem nie locha ukrywa się w panicznym strachu przed ludźmi – w poszukiwaniach przyrody często stosują zasadę „koniec języka za przewodnika” i tak poprzez kilka rozmów na temat okolicznej przyrody dotarłem do myśliwego, który stwierdził, że w zeszłym roku myśliwi zabili dookoła Krakowa osiemset dzików… nie wiem czy to dużo czy mało, ale rozumiem, że skoro nie ma tu wilków, rysi i niedźwiedzi to tylko człowiek ma prawo wybijać zwierzynę aby nie rozpleniła się nad miarę.
Teraz podobno – z powodu ocieplenia klimatu – dzików jest całe mnóstwo, bo mnożą się już nie raz, a dwa razy do roku.
Facet stwierdził też, że zabijane zwierzęta… zjada. No bo nie ma w mięsie takim chemikaliów. Ot, taki podejście 😀
Z tym ociepleniem klimatu, to nie przesadzajmy, jak zobaczę dzika na topniejącym lodowcu, to uwierzę. Tak serio, wielkopowierzchniowe uprawy ziemniaka i kukurydzy dają duże pole do popisu i do wyżywienia licznych miotów.
W tym wypadku Chechło to rzeka, nie miejscowość ani zalew. Widać ją z lekka na zdjęciu z legowiskiem dzików, a i w tle jest w zasadzie na każdym ze zdjęć prosiaków i sarny, również suche drzewo na tle błękitu niebo sfotografowałem w okolicach tejże rzeki
Szczęśliwi czasu nie liczą więc nie potrafię powiedzieć, jak długo czekałem, zresztą nie czekałem wcale na niego – to zdjęcie stanowi efekt uboczny fotopolowania na dziki. Dostrzegł mnie z daleka, a może usłyszał i postanowił zmienić miejsce, przykucnąłem i czekałem z aparatem. W pewnym momencie przystanął, co widać na fotografii, i tak zakończyliśmy znajomość, bowiem odgłos migawki spowodował, że szybko nawiał 🙂
A mnie najbardziej podobają się dęby(?) o rozłożystych, mocnych konarach zestawione ze zwiewną delikatnością okrytych świeżą zielenią.krzewów. Pozdrowienia 🙂
W sumie to mam niedaleko, ale w pewnym sensie dla mnie taka przyroda to novum, bo zanim przyszedł covid nigdy jakoś tak dobrze nie poznałem własnej okolicy, czyli „cudze chwalicie, swojego nie znacie”. Jeśli wszystko dobrze pójdzie niedługo nowe galerie. Dziękuję za miły komentarz i oczywiście pozdrawiam 🙂
Piękne zdjęcia warchlaków. Ufam, że byłeś bezpiecznie schowany przed gorliwą lochą 😉
PolubieniePolubione przez 2 ludzi
Chyba był, skoro wyszedł ze spotkania bez szwanku….
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Trochę mnie wtedy przewiało, ale locha faktycznie mnie nie dopadła, ale i ja jej również nie. Widziałem dorosłe dziki wiele razy, ale zawsze pozostawały poza zasięgiem aparatu. Te młode natomiast napędziły mi stracha i oczywiście wlazłem na drzewo. Matka jednak nie raczyła wyjść z gąszczu
PolubieniePolubione przez 2 ludzi
Zastanawiam się czy to przypadkiem nie locha ukrywa się w panicznym strachu przed ludźmi – w poszukiwaniach przyrody często stosują zasadę „koniec języka za przewodnika” i tak poprzez kilka rozmów na temat okolicznej przyrody dotarłem do myśliwego, który stwierdził, że w zeszłym roku myśliwi zabili dookoła Krakowa osiemset dzików… nie wiem czy to dużo czy mało, ale rozumiem, że skoro nie ma tu wilków, rysi i niedźwiedzi to tylko człowiek ma prawo wybijać zwierzynę aby nie rozpleniła się nad miarę.
Teraz podobno – z powodu ocieplenia klimatu – dzików jest całe mnóstwo, bo mnożą się już nie raz, a dwa razy do roku.
Facet stwierdził też, że zabijane zwierzęta… zjada. No bo nie ma w mięsie takim chemikaliów. Ot, taki podejście 😀
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Z tym ociepleniem klimatu, to nie przesadzajmy, jak zobaczę dzika na topniejącym lodowcu, to uwierzę. Tak serio, wielkopowierzchniowe uprawy ziemniaka i kukurydzy dają duże pole do popisu i do wyżywienia licznych miotów.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Wspaniałe zestawienie. Bardzo mi się podoba.
PolubieniePolubione przez 2 ludzi
Chechło…które?
PolubieniePolubione przez 1 osoba
W tym wypadku Chechło to rzeka, nie miejscowość ani zalew. Widać ją z lekka na zdjęciu z legowiskiem dzików, a i w tle jest w zasadzie na każdym ze zdjęć prosiaków i sarny, również suche drzewo na tle błękitu niebo sfotografowałem w okolicach tejże rzeki
PolubieniePolubione przez 1 osoba
AMAZING..SO BEAUTIFUL 😍
PolubieniePolubione przez 1 osoba
moje ulubione – to z koziołkiem, ciekawe jak długo na niego czekałeś a może to on czekał na Ciebie ? 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Szczęśliwi czasu nie liczą więc nie potrafię powiedzieć, jak długo czekałem, zresztą nie czekałem wcale na niego – to zdjęcie stanowi efekt uboczny fotopolowania na dziki. Dostrzegł mnie z daleka, a może usłyszał i postanowił zmienić miejsce, przykucnąłem i czekałem z aparatem. W pewnym momencie przystanął, co widać na fotografii, i tak zakończyliśmy znajomość, bowiem odgłos migawki spowodował, że szybko nawiał 🙂
PolubieniePolubione przez 3 ludzi
Takie polowanie lubię….powodzenia 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Sarenka, ślimaczek i inne zwierzątka 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Un mix di natura…buona notte
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Ładne zdjęcia. Para na drucie ujmuje i spojrzenie sarenki.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Śliczne! Nawet tęczę upolowałeś 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Podziwiam upór łowiecki, bo chyba nie zawsze takie „polowanie” kończy się sukcesem? Zaiste – warto było. Ładne foty.
PolubieniePolubione przez 2 ludzi
Tak miły komentarz sprawia, że każda fotosesja jest sukcesem 🙂
Kryza bardzo fajna babcia, choć czasami chodzi w papciach, choć czasami foty strzela, najważniejsze – DZIŚ NIEDZIELA.
PolubieniePolubione przez 2 ludzi
Niedziela? Bo już (ha,ha) nie pamiętam!! To pewnie znów w coś strzelałeś, co?
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Ech nie, dziś odpoczywałem. Spokojnego tygodnia życzę 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Have a nice week , too – że odpowiem w obcym jęzorze.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
A mnie najbardziej podobają się dęby(?) o rozłożystych, mocnych konarach zestawione ze zwiewną delikatnością okrytych świeżą zielenią.krzewów. Pozdrowienia 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Mnie te dębiska też zachwyciły.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Natura jest wspaniała, a Tobie wspaniale wychodzi wychwytywanie pięknych miejsc i momentów 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Natura.. taka piękna <2
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Daleko musiałeś jechać na foto-łowy? Bo jeśli masz coś takiego bliziutko, to zazdroszczę. Tyle piękna może zabić 🙂
Wspaniałe, cudowne zdjęcia!
PolubieniePolubione przez 1 osoba
W sumie to mam niedaleko, ale w pewnym sensie dla mnie taka przyroda to novum, bo zanim przyszedł covid nigdy jakoś tak dobrze nie poznałem własnej okolicy, czyli „cudze chwalicie, swojego nie znacie”. Jeśli wszystko dobrze pójdzie niedługo nowe galerie. Dziękuję za miły komentarz i oczywiście pozdrawiam 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Reblogged this on By the Mighty Mumford i skomentował(a):
SUPERBLY DONE, THIS GALLERY!!!!!!! ❤
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Skowronku, gdzie Ciebie wcięło??
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Troszkę odpoczywałem, ale zmotywowałaś mnie Basiu tym pytaniem do zamieszczenia kolejnej galerii 🙂 Już wrzucam foty 😛
PolubieniePolubienie
Ooo fajnie, jesteś
PolubieniePolubione przez 1 osoba